Hej! Ostatnio miałam taką chandrę, że normalnie nawet myśl o zakupach mnie nie cieszyła. To u mnie zjawisko dość rzadkie, no ale jak widać czasem nie da się go uniknąć. Będąc w różnych sklepach zgarnęłam kilka drobnostek, częściowo planowane częściowo nie.
Następnym razem chyba wezmę ze sobą listę, bo wydaje mi się że będę pamiętać o konkretnej rzeczy, a później wracając do domu okazuje się, że kupiłam wszystko oprócz tego po co poszłam. Tak, tak moje drogie - to już skleroza w fazie zaawansowanej, ale w końcu mając ćwierć wieku na karku wolno mi :)
Zobaczcie co wpadło mi w łapki...
1. Farmona, Tutti Frutti - Peelingi do ciała: jeżyna & malina, figi & daktyle imelon & arbuz. No w końcu, w końcu! Moje maleństwa kochane..Tyle co się za nimi zlatałam.. Wszystkie pachną obłędnie i po prostu nie mogłam ich nie zabrać :)
2. Mrs. Potter's, Ekspresowa odżywka bez spłukiwania. Było kilka wariantów, dla siebie wzięłam wersję dla włosów suchych i zniszczonych. Nigdy wcześniej jej nie miałam, ale po zapoznaniu się z balsamem do włosów mam nadzieję, że będę również zadowolona.
3. Joanna, Naturia - Odżywka z makiem i bawełną, bez spłukiwania. Czytałam, że te odżywki są nawet warte wypróbowania, a że z Joanny jeszcze żadnej nie miałam to wzięłam na wypróbowanie. Zwłaszcza, że cena kusząca, bo jakieś 4,20 zł za nią dałam.
4. Deba, Balsam regenerujący do włosów. Mam już szampon, który dobrze się spisuje, stąd i zachciało mi się odżywki. Ucieszyłam się widząc ją w Biedronce za 2,99 zł (!).
5. Just Desserts, Body Custard - Strawberry cheesecake. Suflet do ciała o zapachu truskawek - nosa oderwać nie mogę :D Wygląda jak gęsty jogurt, aż chciałoby się wszamać.
6. Vintage Body Oil, Masło do ciała Macadamia Oil. Cała seria zainteresowała mnie już jakiś czas temu. Wygląda ciekawie, spotkałam się już z kilkoma pozytywnymi opiniami. Obym i ja była zadowolona. Jeszcze nie używałam, ale co chwilę niucham bo pachnie bosko! zapach taki orzechowo-migdałowy, kojarzy mi się z nadzieniem z pralinek :) Mniam!
7. Dove, Purely Pampering Hand Cream - Odżywczy krem z masłem shea i ciepłą nutą wanilii. Na razie użyłam kilka razy, jestem zadowolona. Czas pokaże jak poradzi sobie z moimi wiecznie suchymi dłońmi.
8. Delia Cosmetics, Peeling do twarzy z olejem arganowym. Pierwszy raz widziałam taki na oczy, rzuciło mi się jeszcze kilka innych kosmetyków tej firmy, ale to innym razem.. Były i peelingi Eveline z serii z olejem arganowym, ale patrząc na skład wszystkie trzy - drobnoziarnisty, gruboziarnisty i enzymatyczny - co musiały mieć nawalone? Oczywiście alkoholu, a co, żeby było weselej... Wiem jak moja buzia ich nie lubi dlatego się pożegnaliśmy.
9. Manhattan, Professional Eyebrow Kit. Zestaw trzech cieni do brwi (choć ten trzeci to fixing wax, ma inną konsystencję). Jeszcze nie testowałam, zobaczymy jak wypadną w akcji.
10. Gąbeczki do makijażu. Zawsze mam w zapasie bo do czegoś się mogą przydać. W cenie 3,50 zł za 8 sztuk to dobry interes.
Na koniec jeszcze pokażę co otrzymałam do testowania od firmy Marion. Paczuszka zawiera dwie farby oraz wielką saszetkę do profesjonalnej mikrodermabrazji.
Ostatnio odezwała się do mnie Pani Emilia, która zaproponowała mi możliwość testowania farby do włosów. Przejrzałam paletę i zgodziłam się. Wybrałam odcienie, które wydawały mi się najbardziej odpowiednie. Na dniach mam zamiar zafarbować włosy i wszystko się okaże.
A jak tam Wasze nowości w tym miesiącu?
Upolowałyście coś ciekawego?
A na poniedziałek przygotowałam dla Was małą niespodziankę :)
Mam nadzieję, że się spodoba
oh te peelingi z farmony są cudne, miałam wszystkie 3 wersje;D
OdpowiedzUsuńTe balsamy do włosów mnie intrygują. :)
OdpowiedzUsuńTe dwa masła do ciała, balsamy czy co o tam jest strasznie bym chciała normalnie obydwa i to truskawkowe, choć gdzieś widziałam wersję o zapachu lodów i to masło co ma opakowanie w stylu vintage, super :)
OdpowiedzUsuńChciałam wariant lodów waniliowych, ale akurat nie było. same opakowania już mnie skusiły :)
UsuńTe peelingi Tutti Frutti sama chciałabym mieć u siebie, jak tylko je dorwę to od razu wezmę :D
OdpowiedzUsuńWiesz ile ja się musiałam naszukać.. Dlatego wzięłam warianty jakie tylko były :D
UsuńBardzo fajne nowości :) Bardzo lubię te małe peelingi Farmony :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem efektu po farbowaniu, bo sama jestem blondynką :)
OdpowiedzUsuńz pewnością pokażę efekty jak już będę po :)
UsuńMam nadzieję, że się nie zawiodę :D
mam tutti-frutti:) są boskie;)
OdpowiedzUsuńpeelingi Farmony rzeczywiście pachną świetnie :) Gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te peelingi z Farmony :)
OdpowiedzUsuńOjej, ile rzeczy :D Ale te peelingi są świetne! :)
OdpowiedzUsuńajuuuu1.blogspot.com
Ile wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy, a zakupy naprawdę świetne ;) Chętnie uraczyłabym się tym sufletem do ciała o zapachu truskawek ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Suflet apetyczny, ciężko się powstrzymać by nie zjeść :)
UsuńPrzygarnęłabym te masła :D
OdpowiedzUsuńno i są peelingi z tutti frutti :D
OdpowiedzUsuńSą są! Przeszukałam wszystkie sklepy wzdłuż i wszerz aż w końcu znalazłam :)
UsuńJeszcze brakuje mi tylko masełka :)
świetne nowości :-)
OdpowiedzUsuńpeelingi Farmony uwielbiam, oba mazidła do ciała chętnie bym Ci podkradła (czekam na recenzje obu), peeling Delii mam i używam i bardzo go lubię
To bądź czujna w poniedziałek bo mam niespodziankę :)
Usuńgratuluję współpracy z marion, fajne nowości.
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te cienie do brwi ? bo szukam i szukam
OdpowiedzUsuńDostałam je u siebie w Paatal'u :)
Usuńgratuluję współpracy ;) Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Tutti Frutti :D
OdpowiedzUsuńTen suflet wygląda świetnie, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tutti frutti, na tą odzywke z biedrony chyba sie skusze... i jestem strasznie ciekawa tych cieni do brwi, bo w mojej paletce catrice już się dobijam do dna.
OdpowiedzUsuńZa taką cenę obok odżywki nie mogłam przejść obojętnie :)
UsuńGratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty farbowania :)
Peelingi TF cudniaście pachną:)
OdpowiedzUsuńZapachy urzekające :)
UsuńMiałam te peelingi do ciała z FARMONY i bardzo mile je wspominam :)
OdpowiedzUsuńTe peelingi z Farmony, są boskie, często po nie sięgam. Udanych testów z Marionem :D
OdpowiedzUsuńTeraz to i ja wiem że są :D
UsuńMam nadzieję, że będą udane :)
Ach numer 5 z zakupów wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam mnóstwo kosmetyków ze spotkania, mam zapas chyba na rok :)
OdpowiedzUsuńFarmonowe peelingi chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZ Marion mieliśmy kiedyś brylantynę w żelu do włosów, bardzo miło wspominamy:)
OdpowiedzUsuńoo uwielbiam te kosmetyki z faromony tutti fruttti :D
OdpowiedzUsuńFajne produkty :) ja też dostałam paczkę od firmy Marion ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak sprawdzą się farby marion :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling i bardzo się z nim polubiłam ;) :)
OdpowiedzUsuńTakże byłam ciekawa tego masła do ciała z Vintage Body Oil,ale jak się nie mylę na początku w składzie ma Parafinę więc zrezygnowałam
Gratuluję, Ci współpracy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://impossiblelive93.blogspot.com/
Świetne są te peelingi tutti frutti!:) Gratuluję współpracy.
OdpowiedzUsuń