czwartek, 20 czerwca 2013

Na początku był... DYM

Zapachy fascynowały człowieka już od zarania dziejów. Naukowcy odkryli, że tysiące lat temu nasi przodkowie palili na ołtarzach ofiarnych aromatyczne żywice i gumy, by ich dary i modlitwy dostały się do bogów wraz z kłębami wonnego dymu. W zamian liczyli na przychylność bóstw przekupionych pięknym zapachem. Stąd też  wywodzi się nazwa „perfumy” – od łacińskiego „per fumum”, czyli dosłownie „przez dym”. 

Chociaż dziś trudno w to uwierzyć, w czasach, gdy rozwijało się chrześcijaństwo, używanie perfum zostało zabronione – ich zapach i właściwości zostały uznane przez Kościół za zbyt zmysłowe i kuszące. Tradycja wytwarzania różnych kompozycji zapachowych przetrwała dzięki muzułmanom. Kiedy religia chrześcijańska zabraniała ich użycia, Koran wręcz do tego namawiał. Wierzono wówczas, że piękny zapach jest domeną ludzi dobrych.

W XV i XVI wieku na sztukę perfumiarstwa wpłynęły wielkie odkrycia geograficzne – Vasco da Gama, Krzysztof Kolumb, Magellan oraz inni sławni podróżnicy przywozili z Ameryki i Indii nowe surowce o charakterystycznych zapachach: kakao, wanilię, balsam peruwiański, tytoń, pieprz, goździki, kardamon… Na Wyspach Brytyjskich do rozwoju perfumiarstwa przyczyniła się Elżbieta I. Historycy podają, że królowa zachęcała swych poddanych do eksperymentów w tej dziedzinie oraz że wprowadziła modę na pachnące rękawiczki (przekazy mówią, że gdy Elżbieta otrzymała parę perfumowanych rękawiczek w prezencie od Earla of Oxford, wszystkie damy na dworze wydawały fortuny, by mieć taki sam pachnący skarb. Perfumowe szaleństwo rozpoczęło się na dobre w XVII-wiecznej Francji. Określonymi zapachami skrapiane było wszystko: nie tylko stroje, ale także przedmioty powszechnego użytku, a nawet pomieszczenia i komnaty.



Prawdziwa rewolucja w dziedzinie perfumiarstwa nastąpiła w XIX wieku. Dzięki szybkim postępom w chemii, niektóre z naturalnych, trudnych do zdobycia, a przede wszystkim drogich składników (np. piżmo), zostały zastąpione przez substancje wytwarzane w procesie syntezy chemicznej. Rozwiązanie to spowodowało przede wszystkim znaczny spadek cen produktów perfumeryjnych, a także poszerzyło grono osób zajmujących się kreowaniem zapachów – prawdziwych mistrzów. Legendarne w branży perfumeryjnej stały się nazwiska Ernesta Daltrofa, Françoisa Coty`ego, Ernesta Beaux, Jacquesa Guerlaina i Edmonda Roudnitski – twórców zapachów, które wpłynęły na oblicze perfumiarstwa XX wieku. Koniec XIX wieku i początek XX złączyły perfumiarstwo z modą. Sławni kreatorzy mody, jak Paul Poiret czy Coco Chanel, odkryli, że swoje klientki mogą ubierać nie tylko w piękne tkaniny, lecz także piękne zapachy. Dziś niemalże każdy dom mody posiada zestaw zapachów, które firmuje swoją marką. 

A dzisiaj? Istnieje tyle pięknych zapachów zamkniętych w małej buteleczce.. Możemy wybierać w zależności od naszej osobowości, okazji, nastroju czy stylu życia. Zawsze mam pod ręka kilka swoich ulubionych zapachów.


A jak jest u Was? Lubicie zmieniać zapachy, czy raczej jesteście przywiązani do jednego?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka