W tym jestem bardzo dobra :) Tylko szkoda, że nie jest to oszczędzanie w sensie niewydawania pieniędzy, tylko oszczędzanie na zakupach. Ale liczą się dobre chęci. Bo przecież po cóż innego udałabym się na zakupy gdzie jest - 40%
Do Rossmanna wybrałam się rano - najlepsza pora. Wchodzę, patrzę a tam pustki. I to mi się spodobało. Żadnego przepychania się, przeciskania itp. Nie miałam żadnej listy, zaufałam w tym przypadku swojemu rozsądkowi (wiem, że to było ryzykowne posunięcie). Jakież było moje rozczarowanie gdy podeszłam do szafy Wibo a tam pustki - nie to żeby jak zawsze. A tak chciałam dostać piękne piaskowe lakiery... No to nic. Patrzę dalej - Elixiry do ust. Na testerach spodobały mi się 3 odcienie. Ha! No to teraz znajdź nienaruszoną szminkę... Owszem znalazłam, ale tylko jedną, w dodatku nie wiem co to za numer bo jak się zorientowałam zatyczka jest z innego koloru. Wszystkie szminki były tak wyciaprane, że masakra.
Reszta zakupów przebiegła już płynnie i bezproblemowo. Oto co ostatecznie wpadło do mojego koszyka:
1. Podkład Max Factor - Lasting Performance. Jeden w moich ulubionych podkładów. Dawno go nie miałam, więc czas odświeżyć starą znajomość (29,99)
2. Podkład Rimmel - Stay Matte, Podkład matujący o konsystencji delikatnego kremu. Z ciekawości wzięłam na wypróbowanie (13,99)
3. Manhattan, Soft Mat Loose Powder. Mój puder się już praktycznie skończył a to dobra okazja by poznać coś nowego. Oby mój typ okazał się trafiony (17,99)
4. Wibo, Elixir - Nawilżająca pomadka do ust. W końcu chciałam i ja spróbować. Tyle zachwytów się o niej naczytałam (5,19)
5. Barwa, Barwy Harmonii - Różane mydło w kostce. Też byłam go ciekawa. Nie jestem zwolenniczką różanego zapachu, ale przyznaję ten jest cudowny (8,49)
6. Babydream, Pflegeol - oliwka pielęgnacyjna. Bardzo ją lubię, a akurat też była w promocji, to przy okazji wzięłam (5,49)
To tyle jeśli chodzi o moje zakupy. Szału nie, jednak zdrowy rozsądek zwyciężył.
A jak tam Wasze zdobycze zakupowe?
Jestem ciekawa tego podkładu z Rimmela :)
OdpowiedzUsuńI ja byłam z rana, pustki w sklepie, a szafa Wibo o dziwo niemal pełna :)
OdpowiedzUsuńJa grzecznie-tylko korektor i 2 lakiery:) z tym podkladem mam relacje love/hate. W lato okay, w zime bron cie panie boze;)
OdpowiedzUsuńJa dopiero wybieram się na takie zakupy ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że pozmieniali szatę graficzną Babydream :)
OdpowiedzUsuńPodkładu Max Factor kiedyś używałam, ale niestety lubił mi się zbierać nad ustami (tworzył pomarańczowego wąsa) i po bokach twarzy.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem Twojej opinii o Stay Matte :) mi dziś po pierwszym razie spodobał się,bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńu mnie było podobnie, prawie wszystkie pomadki, błyszczyki był naruszone, muszę się udać jeszcze raz do innego Rossmanna po pomadkę z Wibo :)
OdpowiedzUsuńNa zakupach w Rossmanie nie byłam jeszcze. :) Kusi mnie tylko to mydełko. :))
OdpowiedzUsuńSame perełki kupiłaś ;)
OdpowiedzUsuńNad podkładem Stay Matte sama się zastanawiam i chyba też skuszę się na wypróbowanie, bo w sumie drogi nie jest ;)
OdpowiedzUsuńteż chciałam kupić szminki Wibo ale wszystko pootwierane :( maskakra. Kupiłam tusz ten żółty z Lovely ale jakos nie za bardzo się chyba polubimy, nie wiem skąd te zachwyty nad nim, może kolejne użycia przyniosą inne zdanie ale nie wiem...
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że w każdej notce gdzie dziewczyny opisują zakupy w Rossmanie jest wzmianka na temat wymazanych szminek, cieni itd. JAK TO MOŻLIWE?! NIE MA TESTERÓW?! CO NA TO OBSŁUGA?! JAK MOŻNA BYĆ TAKĄ KROWĄ ŻEBY OTWORZYĆ PRODUKT, KTÓRY KTOŚ MOŻE KUPIĆ?! tragedia po prostu:/
OdpowiedzUsuńi w ogóle to ten puder z Manhattan mnie zainteresował, czekam aż napiszesz coś więcej:)
Różane mydło jest bardzo fajne miałam podobne kiedyś :) ciekawe jak się Tobie te kosmetyki spiszą :)
OdpowiedzUsuńU mnie też szafy wibo świeciły pustkami, na szczęście ja eliksiry już mam te co chciałam od dawna więc nie było mi tak przykro ale widziałam że u mnie były w takim samym stanie. Powiem Ci że też uważam to za okropne jak sie ludzie zachowują, ale czasem myślę, że to wina rossmanna skoro do ponad połowy kosmetyków nie ma testerów..
OdpowiedzUsuńAch i ja też kupiłam dosłownie parę rzeczy :D
ja ostatnio nie kupuje nic bo portfel pusty :D ale zazdroszczę takich zakupów :)
OdpowiedzUsuńJaki masz kolorek Wibo eliksir? ;)) Ja kupiłam 05, a miałam wcześniej 01 :))
OdpowiedzUsuńjadę jutro do Rossmanna i aż boję się tych wszystkich podotykanych pomadek itd
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa obu podkładów:)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się właśnie nad zakupem tego podkładu Rimmel :)
OdpowiedzUsuńzakupiłam tez ostatnio mydełko z Barwy :) uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zrobiłam zapas podkładów :P
OdpowiedzUsuńU mnie było podobnie z szafą Wibo - piaskowych lakierów brak,a z pomadkami aż trudno ująć w słowa co się stało ;) niemniej udało mi się wyjść z kilkoma rzeczami, wiec zakupy zaliczam do udanych :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, miałam to mydło z Barwy, cudnie pachnie, trzymałam je przez jakiś czas nawet w szafie :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, niczego akurat nie znamy. Drogerii nie odwiedzamy na razie:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero odwiedzę Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńhehehe, czytając blogi, to na pewno się zaoszczędzi ;) Zakupy świetne, uwielbiam to mydełko od Barwy :D
OdpowiedzUsuńJa oszczędziłam i nie wybrałam się do Rossa :)
OdpowiedzUsuńrównież kupiłam ten puder, a podkład bardzo lubiłam, ale przerzuciłam się na tańszy, który również dobrze mi służy :)
OdpowiedzUsuńmnie ominęła ta promocja, za daleko mam do Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuń"Kobieto oszczędź" to pierwsze słowa jakie słyszę od narzeczonego po powrocie do domu:D:D:D
OdpowiedzUsuńja też należę do fanek eliksiru:)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas na konkurs:)
OdpowiedzUsuńi ja byłam ! :D
OdpowiedzUsuńja nie ugięłam się rosmanowej promocji i jestem z siebie dumna ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też szminki wszystkie były w opłakanym stanie, ale uchodziłam w końcu te kolory, które chciałam :)
OdpowiedzUsuńPociesnęłam w stronę lakierów :D Ale jednego eliksira też kupiłam :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam oliwkę z BD :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Twojej opinii o pudrze z Manhattanu, ponieważ zastanawiam się nad jego zakupem ;)
OdpowiedzUsuń