Witajcie!
Jak zapewne wiele z Was już wie, w miniony poniedziałek tj. 19.08. ruszyła akcja "Szukamy maseczki idealnej". Organizatorką jest autorka bloga Pasje Karoliny, gdzie możecie się dowiedzieć więcej szczegółów >>KLIK KLIK<<.
Po otrzymaniu zaproszenia od Sarinacosmetics, stwierdziłam, że chętnie wezmę udział :)

Z racji tego, że zabawa już się rozpoczęła nie typuję blogów, jednak zapraszam do wzięcia udziału wszystkie osoby, które mają ochotę :)
U mnie dzisiaj na pierwszy ogień idzie AVON Planet Spa, Maseczka do twarzy z glinką z Tureckiej Łaźni Termalnej

Kilka słów od producenta:
Turecka łaźnia (oryg. hammam) to niezwykły zabieg oczyszczający i pielęgnacyjny znany i stosowany od stuleci przez kobiety w Turcji. Teraz, dzięki wyjątkowym produktom Planet Spa możesz cieszyć się zaletami tureckiej łaźni w swoim domu.
Sposób użycia: nałożyć cienką warstwę maseczki na twarz, omijając okolice ust i oczu. Pozostawić na około 5 minut do czasu, gdy kolor maseczki zmieni się na różowy. Gdy maseczka zaschnie, dokładnie spłukać.
Cena: 19,90 zł (w promocji ok. 9 zł)
Pojemność: 75 ml
Skład:
Aqua, Hydrated Silica, Ethylhexyl Palmitate, Propylene Glycol, Glycerin, Isoceteth-, Cocoamidopropyl Betaine, Titanium Dioxide, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Parfum, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Dimethicone, Disodium EDTA, Menthyl Lactate, Moroccan Lava Clay, Amber Extract, Olea Europea (Olive) Fruit Extract, Potassium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, CI 77491, CI 77492, CI 77499 <1019760-002>
Moja opinia:
Maseczka
zamknięta jest w miękkiej plastikowej tubce, z zamykaniem na zatrzask. Szata
graficzna specyficzna dla produktów z serii Planet Spa, przyjemna dla oka.
Otwór w tubce jest w sam raz i umożliwia wydobycie potrzebnej ilości produktu.
Maseczka ma przyjemny, nieco orientalny zapach – mi bardzo się podoba. Kolor
taki mleczno-brązowy. Konsystencja jest dość gęsta ale bezproblemowo
rozprowadza się na twarzy.
Maseczkę
nakładam na całą twarz, omijając okolice oczu i ust. Aplikuję niezbyt grubą
warstwę i czekam do 10 minut a tam czary-mary.. Maseczka zasycha na twarzy
zmieniając kolor na jasno-kredowy. Podczas zastygania maseczki czuć delikatne
ściąganie. Zmywanie maseczki przebiega bezproblemowo.
Po
zmyciu skóra jest oczyszczona i wygładzona. Maseczka nie wysusza, ani nie
podrażnia skóry. Skóra jest lekko napięta, pory jakby zwężone.
Podsumowując:
Muszę przyznać, że jestem zadowolona z maseczki, choć produkty z Avonu różnie
się spisują. Najlepiej polować na maseczki w promocji, wtedy kosztuje niewiele,
a starcza na bardzo długo.
Moja
ocena: 4+/5
kiedyś miałam przyjemność ją wypróbować :) dla mnie jest jedną z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńJa również ją bardzo polubiłam :)
Usuńja lubię maseczki z avonu:)
OdpowiedzUsuńKilka również przypadło mi do gustu :D
UsuńMaseczki z Avonu Planet Spa i Tołpa są cudowne :) Z tańszych wersji polecam Ziaję z zieloną glinką :)
OdpowiedzUsuńZiaja leży i czeka własnie na swoją kolej :D
Usuńrzadko kiedy używam maseczek glinkowych - jakoś za nimi nie przepadam
OdpowiedzUsuńJa znowu lubię takie babry :D
Usuńmialam kiedys masezke botną z avon i była fajna:)
OdpowiedzUsuńBłotną też miałam, też ma fajne działanie :)
UsuńLubię maseczki Planet Spa ale tej jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam maseczek z tej serii, ale dla tej mogłabym zrobić wyjątek ;)
OdpowiedzUsuńMaseczki z Avonu raczej lubię, chociaż są naszpikowane różnymi dodatkami, które mnie czasem zniechęcają
OdpowiedzUsuńNo niestety składników odżywczych jest w nich na biedę, ale jak dobrze działa na moja buzię to czasem można sobie pozwolić :)
UsuńNie miałam tej maseczki, ale chyba ją wypróbuje jak będzie w promocji :)
OdpowiedzUsuńPewnie, w promocji te 9 zł to przecież niedużo jak za taką pojemność :)
UsuńNie miałam, ale ta wygląda całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie się zapowiada :) Nie miałam jeszcze żadnej maseczki z serii Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś na spróbowanie pokusiłam się najpierw na tę błotną, spodobała się to i wzięłam inną :) Choć nie powiem, bo nie wszystkie polubiłam
Usuńlubię takie zmieniające kolorek:)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do produktów z Avonu, szczerze to nic nie mam z tej firmy :P
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o serie Planet Spa to chyba jeszcze w miarę są te produkty :)
UsuńNie miałam oczywiście wszystkiego więc nie wiem jak się spisują, ale tę maseczkę mogę polecić :)
Całkiem ciekawa ta maseczka;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna glinkom ;D
OdpowiedzUsuńsłyszałam że maseczki z Avonu są niezłe ;) niestety nie miałam okazji wypróbować
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, czasem też widziałam że są dostepne w takich małych saszetkach nawet.
Usuńjeszcze nie miałam żadnej maseczki z Avon z tej serii, kiedys miałam jakies peel-off z tej seri naturals czy jakos tak, ale były nijakie. Cieszę się, że dołączyłaś do akcji :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam peel-off kawiorową, na szczęście juz zużyłam, ale raczej do niej nie wrócę.. Ta jest nawet :)
UsuńFakt, każdy kosmetyk z Avonu różnie się zachowuje. Można trafić na perełki jak i na buble
OdpowiedzUsuńNoo... to fakt. Sama nieraz się o tym przekonałam.
Usuńfajnie się zmienia, ja z tej serii mam błotną. ale nadal szukam idealnej
OdpowiedzUsuńBłotną tez kiedyś miałam. Bardzo fajna :D
UsuńJakoś mi maseczki avonowe nie odpowiadają, miałam jakas i tragedia, moja twarz się podrażniła i wogóle źle... Więc już nie kupuje .
OdpowiedzUsuńKuzynce za to odpowiadają i ma niezłą kolekcje avonowych maseczek.
Widaomo, jak podrażniają buzię to nie ma co eksperymentować bo mozna zaszkodzić jeszcze. Mi na szczęście nic się nie dzieje :)
UsuńDawno, dawno temu miałam maskę z glinką taką w szarym opakowaniu i była świetna. Niedawno sobie przypomniałam o tej serii i chętnie kupię kolejną:)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie wrócę kiedys do tej błotnej :) podoba mi się jej zapach :)
UsuńTeż chętnie wrócę kiedys do tej błotnej :) podoba mi się jej zapach :)
UsuńJa bardzo lubię wszystkie kosmetyki które w jakiś sposób kojarzą mi się z orientem, szczególnie Turcją bądź Egiptem. Jej wygląd i kolor tym bardziej mnie urzeka. Dla mnie super :)
OdpowiedzUsuńRównież mam słabość do takich rzeczy :) A tu jeszcze oprócz orientalnego wyglądu i zapachu jest nawet nienajgorsze działanie.
UsuńAkurat tej nie miałam;)
OdpowiedzUsuńrzadko kupuję stamtąd kosmetyki, chyba, że już coś dostane :)
OdpowiedzUsuńJa w ostatnim czasie tez juz raczej nic nie biorę, staram sie wykańczać to co mam, ale maseczki warte uwagi :)
Usuń