Hej Dziewczyny!
Maseczkowa akcja dobiegła końca, czas więc na małe podsumowanie. Bardzo mi ło używało się maseczek, zmobilizowało mnie to do systematyczności.
Maseczki, które wypróbowałam w ramach akcji:
1. AVON Planet Spa, Maseczka do twarzy z glinką z Tureckiej Łaźni Termalnej.
2. Ziaja, maseczka oczyszczająca z szarą glinką.
3. Dermaglin - Maseczkę Kleopatry, Zielona glinka kambryjska z miodem, olejkiem różanym i jedwabiem.
4. MedikoMed, Zielona glinka do skóry tłustej i mieszanej.
5. Biocosmetics, Maseczka algowa ujędrniająca Firming Peel-Off Mask.
6. Duet z Bielendy, Awokado - Kompres nawilżający i maseczka ochronna.
Wśród tej szóstki nie trafił mi się żaden bubel, ale odnalazłam swoich ububieńców. Pierwszym z nich jest zielona glinka MedikoMed, a drugim ujędrniająca maseczka algowa Biocosmetics. Na szczęście są to maseczki w większych opakowaniach, więc będę się mogła nimi cieszyć jeszcze przez jakiś czas. Jeśli nie miałyście okazji używać, to szczerze mogę Wam je polecić.
A Wy macie juz swoja maseczke idealną?
Dobrze, że nie było żadnego bubla ;) A na zieloną glinkę mam ochotę, myślę, że byłaby idealna dla mojej skóry ;)
OdpowiedzUsuńmoim ideałem jest ZIaja zielona ;)
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam poszukiwania maseczki idealnej :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej, ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńA ja ideału ciągle szukam :P
OdpowiedzUsuńmam chęć na tą oczyszczającą z glinką
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię peel-offy :)
OdpowiedzUsuńMam chyba tą z bielendy,ale jeszcze nie testowałam
OdpowiedzUsuńŻadnej z nich nie używałam, ale podoba mi się algowa!
OdpowiedzUsuńja miałam tylko Ziajkę - resztę bym z chęcią spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej Ci pisałam, że na tę z awokado mnie skusiłaś ;))
OdpowiedzUsuńOch no i już koniec akcji, tyle o maseczkach się oczytałam, jak nigdy chyba :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maseczkami :)
OdpowiedzUsuńz tych przedstawionych przez Ciebie miałam tylko ta z Ziaja i wypadła średnio, zainteresowałaś mnie ta glinką zieloną :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na wyniki rozdania z marką Skin Blossom :)
OdpowiedzUsuńZieloną glinką zdecydowanie mnie skusiłaś.
OdpowiedzUsuńMoja buzi lubi się błyszczeć, więc powinna być dla mnie idealna :)
Zaciekawiłaś mnie tymi ulubieńcami ;)
OdpowiedzUsuńCzaję się na zieloną glinkę :D
OdpowiedzUsuńja miałam tylko tą drugą i się sprawdziła super :)
OdpowiedzUsuńdziś zakupiłam kilka maseczek ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam jeszcze maseczkowego ideału. Ale w sumie nie nakładam ich zbyt często :P
OdpowiedzUsuńFajnie że się sprawdziły :*
OdpowiedzUsuńJa nie mam jeszcze maseczkowego ideału, lubię po prosty testować coraz to nowsze. :)
OdpowiedzUsuńIdealnej maseczki do mojej twarzy jeszcze nie znalazłam, ale lubię maski z glinkami z Ziaji :)
OdpowiedzUsuń